Motoryzacja

Jak dbać o samochód zimą – porady, które naprawdę mają sens.

Każdego roku, gdy temperatura zaczyna spadać poniżej zera, uświadamiamy sobie, że samochód to nie tylko środek transportu, ale też maszyna, która wymaga naszej troski. Mróz, śnieg, wilgoć i sól drogowa – to wszystko potrafi zdziałać więcej szkód, niż byśmy przypuszczali. A przecież tak niewiele trzeba, by przygotować nasze auto na zimowe miesiące i uchronić się przed niepotrzebnymi problemami. Dbanie o samochód zimą to nie tylko kwestia estetyki czy komfortu, ale również bezpieczeństwa i… naszych pieniędzy.

Opony zimowe – podstawa, o której nie wszyscy pamiętają

Zaskakuje nas, że wciąż spotykamy osoby, które zimą poruszają się na oponach letnich, licząc na „suche drogi” lub „krótkie trasy po mieście”. Tymczasem opony zimowe to nie fanaberia – to konieczność. Guma, z której są wykonane, zachowuje elastyczność w niskich temperaturach, zapewniając przyczepność i skuteczność hamowania, o jakiej opony letnie mogą tylko pomarzyć.

Dobrze dobrane zimówki to nie tylko bezpieczeństwo dla nas, ale też dla innych uczestników ruchu. Pamiętajmy przy tym, że stan bieżnika ma ogromne znaczenie – nie wystarczy, że opony są „zimowe”, jeśli mają pięć milimetrów wzoru i dziesięć lat na karku.

Akumulator – cichy bohater zimowych poranków

Nie raz zdarzyło nam się usłyszeć lub doświadczyć sytuacji, kiedy samochód „nie odpalił”, bo „chyba akumulator siadł”. Zimą to bardzo częsty scenariusz. Niskie temperatury wpływają na pojemność akumulatora, a my dodatkowo obciążamy go ogrzewaniem szyb, siedzeń czy nawiewem. Warto więc przed zimą sprawdzić jego kondycję – większość warsztatów zrobi to za darmo lub za symboliczną opłatą.

Jeśli wiemy, że nasz akumulator ma swoje lata, dobrze mieć w bagażniku kable rozruchowe albo nawet niedrogi booster. Czasem to właśnie te drobne przygotowania robią różnicę między spokojnym porankiem a frustracją i spóźnieniem do pracy.

Sól drogowa – wróg numer jeden nadwozia

Zimą nie da się tego uniknąć – nasze drogi są intensywnie posypywane solą. Dobrze, bo poprawia to bezpieczeństwo jazdy, ale jednocześnie stanowi realne zagrożenie dla karoserii. Osadzająca się sól wnika w zakamarki nadwozia, zwłaszcza podwozia i nadkoli, gdzie wilgoć utrzymuje się najdłużej. Tam właśnie zaczyna się korozja, która z biegiem czasu może wyrządzić poważne szkody.

Warto więc w sezonie zimowym regularnie odwiedzać myjnię – nie tylko z myślą o estetyce, ale głównie po to, by pozbyć się zanieczyszczeń. Jeśli mamy możliwość, dobrze jest raz na jakiś czas skorzystać z myjni podwozia lub samodzielnie przepłukać newralgiczne miejsca wodą pod ciśnieniem.

Uszczelki, zamki, wycieraczki – małe rzeczy, wielka różnica

Często skupiamy się na dużych rzeczach, zapominając o tych najmniejszych. Tymczasem to właśnie zamarznięte uszczelki, niedziałające zamki czy sparciałe wycieraczki potrafią uprzykrzyć zimowy dzień. My lubimy zabezpieczyć uszczelki specjalnym silikonem – to prosty i szybki zabieg, który zapobiega przymarzaniu drzwi.

Zamki też warto potraktować środkiem do ich konserwacji – nie WD-40, ale dedykowanymi preparatami. A jeśli chodzi o wycieraczki – zimą dostają one naprawdę w kość, więc jeśli zostawiają smugi albo przeskakują po szybie, nie warto czekać. Dobra widoczność to podstawa bezpieczeństwa.

Zimowy niezbędnik – co warto wozić w bagażniku?

Każdy z nas ma swoje „must have” w bagażniku, ale zimą ta lista powinna się nieco wydłużyć. Skrobaczka do szyb, odmrażacz do szyb i zamków, rękawiczki, latarka, kable rozruchowe, a może nawet mała łopata czy worek z piaskiem lub żwirem – wszystko to może okazać się bezcenne w awaryjnej sytuacji. I nawet jeśli przez całą zimę z tego nie skorzystamy, to samo poczucie przygotowania daje spokój ducha.

Zimowe dbanie to inwestycja w przyszłość auta

Choć zima bywa piękna, to dla naszych samochodów jest bezlitosna. Dbanie o auto w tych warunkach wymaga nieco więcej zaangażowania, ale też zwraca się z nawiązką – nie tylko w komforcie jazdy, ale również w dłuższej żywotności poszczególnych elementów. My zawsze staramy się przypominać sobie, że samochód to nie tylko maszyna – towarzyszy nam w codzienności, w drodze do pracy, na wakacje, do rodziny. A skoro tyle dla nas robi, może warto zrobić coś dla niego, zanim mróz i sól zrobią swoje?